odrysowując wcześniej jej kształt na arkuszu papieru do scrapbookingu, dzięki czemu po wycięciu otrzymałam całkowicie nową bazę...
powierzchnię pokryć preparatem glossy accent. W wyniku tych zabiegów powstał ćwiek idealnie pasujący do projektu!
A tu już cała okładka, wykonana z wykorzystaniem papierów Cudowne Lata i Prima Marketing z kolekcji Madeline, Jako tło posłużył papier GCD Sonata,
pozdrawiam,
gooseberry
Świetny pomysł, naprawdę, rewelacja! i już wiem co zrobić z "zepsutymi" ćwiekami. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńCzasem zdarza się ćwiek ze skazą, więc dobrze wiedzieć, że można go zmienić.
i powstaje jedyny w swoim rodzaju idealny ćwiek! idę popsuć jakiś, żeby go przerobić ;) świetny kurs!!!
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny kursik!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny i praktyczny kurs, dziękuję!
OdpowiedzUsuńSuper kursik.
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zakupić glossy accent.
Skorzystam na bank.
Pozdrawiam
rewelacyjny pomysł !!!!!!!!!! Teraz będziemy hurtem psuć ćwieki ;)
OdpowiedzUsuńjakoś mi się jeszcze ćwieki nie popsuły, ale ten pomysł jest znakomity! Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńHe he, ja kiedyś specjalnie kupiłam zestaw strasznie brzydkich, przecenionych ćwieków, żeby je popsuć - dokładnie tak, jak to pokazałaś, efekt np. tu: http://1.bp.blogspot.com/-hk6fKBcfMs4/TcAqkwHGXxI/AAAAAAAAAMg/AkFVZ0vBFJE/s1600/P1010885.jpg :)
OdpowiedzUsuńA metodę polecam wszystkim, nawet czasem można utrafić z wielkością dziurkacza, żeby wyciąć kształt nowego oczka, wtedy jest jeszcze łatwiej :)
Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDonoszę również, że wygrany dziurkacz spisuje się na medal:)
http://orsynia.blogspot.com/2011/07/motylem-jestem.html
Świetny pomysł :) Dzięuję za kurs :)
OdpowiedzUsuńdoskonała robota! musze spróbować:)
OdpowiedzUsuń:) znałam ten sposób, ale kurcze mam same malusie ćwieki... :/
OdpowiedzUsuńa ten Twój wyszedł świetnie - cały notes uroczy :)