Strony

środa, 28 sierpnia 2013

Macie ochotę na wyzwanie?

Witajcie :)
Zapraszam chętnych do wzięcia udziału w wyzwaniu w Diabelskim Młynie. Tematem wyzwania jest róża. Jest też mały wywiad ze mną :) A oto inspiracyjna praca:

Na szkatułce znajdziecie wszystko to co lubię: róże, paste strukturalną, przecierki i spękania dwuskładnikowe Web daily Art.

Jednocześnie serdecznie zapraszam do udziału w Babskim Weekendzie Decoupage.


Szczegóły i opis wszystkich projektów znajdziecie tutaj.

pozdrawiam



piątek, 23 sierpnia 2013

Tutorial: Transfer wydruku

Witajcie :)

Na naukę zawsze jest odpowiednia pora, nawet gdy jest to pora wakacji ;)

Dziś jedna z moich ulubionych technik w decoupage - transfer wydruku. Są dwie techniku transferu - prawo-  i lewostronny. Ja zdecydowanie wolę transfer prawostronny, bo widzę dokładnie gdzie i jak naklejam. Poza tym nie mam problemu z obracaniem własnych wydruków. To zdecydowanie ułatwia mi pracę.

Tą techniką można transferować praktycznie wszystko, zdjęcia, teksty, obrazy i co tylko jeszcze podpowie nam wyobraźnia. Nie musimy ograniczać się tylko do motywów na serwetkach czy papierach do decoupage.

Tyle słowem wprowadzenia - czas na praktykę:

Potrzebujemy wydruk bądź ksero, ważne by był to wydruk z drukarki laserowej. Tylko taki wydruk/ksero nadaje się do transferu.
Do tego potrzebne będą:
- preparat do transferu
- pędzelek
- koszulka foliowa bądź inna foli, ważne, by była dość miękka.


Pracę rozpoczynamy od pokrycia naszego wydruku preparatem do transferu tyle razy, ile zaleca producent. Każdą warstwę należy wysuszyć.


I co najważniejsze, warstwy nakładamy na przemiennie, tzn. pionowo i poziomo


Po wyschnięciu ostatniej warstwy możemy wyciąć nasz wydruk. Ja tego nie zrobiłam, ponieważ mam prosty kształt i łatwiej tak będzie mi przytrzymać na początku kartkę.


Papier moczymy ok 5-10 minut. Uzależnione jest to od jakości papieru. Czym lepszy gatunkowo papier tym trudniej nasiąka. O tym, że papier jest wystarczająca nasiąknięty świadczy jego kolor - staje się lekko szarawy.


Nasz mokry wydruk po lekkim osuszeniu z nadmiaru wody (ale nie wytarciu) przekładamy na folię drukiem do dołu


Powoli, delikatnie palcem zaczynamy usuwać papier. Pierwsza warstwa schodzi bardzo łatwo i szybko


Po jej usunięciu pozostaje konieczność usunięcia reszty papieru


aż do otrzymania cieniutkiej błonki wraz z przeniesionym wydrukiem.


Po usunięciu wszystkich drobinek papieru możemy przystąpić do przyklejania na wcześniej przygotowany przedmiot. W moim przypadku deseczka została postarzona na świecę. Transfer przyklejamy wyjątkowo na preparat do transferu, nie na klej do decoupage. Delikatnie dociskamy usuwając nadmiar preparatu i suszymy.


Pozostaje nam już tylko wykończenie naszego przedmiotu.
W moim przypadku była to deseczka kuchenna na zapisku z tekstem zaczerpniętym ze starych makatek.
Do tego trochę słoneczników oraz pasty postarzającej.
I gotowe :)


Mam nadzieję, że mój tutorial przybliżył Wam pracę z transferem i przyznacie mi, że to dość łatwa metoda ozdabiania i nadawania przedmiotom indywidualnych i osobistych cech.

Pozdrawiam


Z e-sklepie polecam:
    
   

I jeszcze na koniec mała uwaga: na rynku jest wiele firm oferujących preparaty do transferu. Jakiś czas temu nie miałam innego preparatu niż Transfer Gel firmy Stamperia a musiałam zrobić transfer prawostronny. Wprawdzie producent dedykuje go do transferów lewostronnych ale nie miałam innego wyjścia niż spróbować.  Moje doświadczenia udowodniły, że sprawdza się on również w takim transferze i bez obaw używam go w moich pracach. Nanoszę go podobnie jak inne transfery więcej razy, aby mieć pewność, że nic się nie stanie (nie porwie się) w trakcie przekładania na docelową pracę. Okazuje się, że czasami warto nie bać się i próbować :)

środa, 21 sierpnia 2013

kwiecisty scrap



Dziś chciałabym Wam pokazać kwiecisty i wspominkowy scrap.
Zdjęcie z kwietnia tego roku powstało przy okazji Craft Meetingu 2013 czyli świętowania roczku nowej miejscówki sklepu stacjonarnego i pracowni warsztatowej.
Pierwszy raz na scrapie udało mi się użyć tyle kwiatów papierowych. Co ja mówię? Pierszy raz w ogóle użyłam tyle kwiatów! Teraz, jak już się przełamałam to (obawiam się że) kwiaty będą wszędzie/zawsze/przy każdej możliwej okazji:) A poniżej dwa zbliżenia na kompozycje kwiatowe (nie mogłam się powstrzymać..)
Jako bazę scrapa posłużył mi gładki bazzill i papier z serii 100% Piątku Trzynastego . Całość potraktowałam tuszami kredowymi, mgiełkami i dabberem. Rolę główną mają odgrywać kwiaty (nop i oczywiście Gwiazdy na zdjęciu:)) Ale dołożyłam jeszcze dwie wstążki w kolorze zgaszonego różu ( i ), biały tiul, białą falbankę na gumce, sznurek bielony



a tu obiecane zbliżenie na kwiatki;)


słońca i pogody Wam życzę:) i cieszcie się tymi ostatnimi chwilami Wakacji:)

ami

środa, 14 sierpnia 2013

Romantyczny mini-albumik

Witam serdecznie :)

Dziś chciałabym Wam pokazać malutki albumik na bazie głównie papieru Kaiserkraft, który idealnie do takich albumików się nadaje - jest dwustronny, w zasadzie gotowy do zmontowania po wycięciu gotowych elementów ;) Jedynie kilka ozdóbek i dodatków, i można album uzupełniać zdjęciami :) Ja wycięte z arkusza części zszyłam różowym kordonkiem i oprawiłam w sztywną okładkę. Sporo elementów wycięłam z papieru Lyric - Overture Primy, jest baaardzo romantyczny!!
I duuużo koronek ;)
















Ze sklepu Stonogi.pl wykorzystałam:

tekst tekst tekst tekst
tekst tekst tekst tekst
tekst tekst tekst tekst
tekst tekst tekst tekst
tekst tekst tekst tekst



Pozdrawiam gorąco :)