Kuferek z konikiem

Witam
Dzisiaj przyszła kolej na mnie i z głośnym biciem serca prezentuję próbny post kandydatek do DT 2015.
Nazywam się Anna Korszewska - dla wszystkich po prostu Ania :)
Na co dzień zawzięcie władam pędzlami, szydełkiem, drutami, igłą i nitką, nożyczkami i wszystkim tym co pozwoli mi działać kreatywnie.

Do prezentacji gotowej pracy zaprosiłam Misia Leosia.

Leoś miał grzecznie siedzieć, trzymać kuferek na kolankach i uśmiechać się do aparatu.
Nagle podskoczył do góry, zaczął biegać wokół pudełka i oglądać je z każdej strony, mrucząc pod noskiem:
-"Oj, oj, oj! Tu jest konik! To pudełko w moich ulubionych kolorach!

- "Nie oddam kuferka nikomu!"

-"Tutaj schowam moje turkusowe diamenciki!"

Na szczęście udało mi się zrobić parę ujęć, a Leoś siedzi to tej pory
i układa swoje diamenciki w kuferku :)

Dla Wszystkich zainteresowanych przygotowałam również foto-kurs.

Pudełko drewniane zabezpieczyłam białym podkładem Daily Art.

Wieko malujemy kremową farbą za pomocą pędzla gąbkowego, dzięki któremu uzyskamy idealnie równą powierzchnię.

Za pomocą taśmy malarskiej wyznaczyłam 4 równe pasy i pomalowałam je farbą turkusową Daily ART. Gdy farba wyschła przeszlifowałam wieko gruboziarnistym papierem ściernym uzyskując efekt starej, przetartej farby.

Teraz kolej na główny motyw na pudełku. Ze sklepu Stonogi wybrałam papier ryżowy Stamperii
i wycięłam motyw z konikiem. Przykleiłam go za pomocą kleju do decoupage Daily Art.

Za pomocą szablonu ozdobiłam dwa brzegi pudełka. Wybrałam motyw pisma i za pomocą pędzla gąbkowego naniosłam farbę mieszając trzy kolory - brązowy, turkusowy i biały.
Wzór z szablonu nachodzi również na obrazek z konikiem.

Teraz kolej na "ramkę" wokół obrazka. Tutaj wykorzystałam perełki w płynie Daily Art - brąz metaliczny oraz złoto.

Dół kuferka to już "ręczna robota" :) Tym razem malujemy pasy, ale już nie "od linijki".
Tutaj możemy sobie pozwolić na nierówności. W ruch poszły farby: zielona, turkusowa, kremowa i złota.
Na wieku przy turkusowych liniach również zaznaczyłam pędzelkiem złote paseczki.

Całe pudełko - wieko i boki pokryłam kropeczkami. Za pomocą szczoteczki do zębów "pochlapałam" całość zieloną i złotą farbą.

Już prawie finał.
Brzegi pudełka przyciemniłam/ "pobrudziłam" za pomocą bitumu żelowego Daily Art.
Ramkę z perełek wokół motywu również podkreśliłam bitum oraz przetarłam złotą metaliczną farbą.

Kuferek już jest prawie gotowy. Wnętrze przetarłam kremową farbą a całość wykończyłam lakierem satynowym Daily Art.
Jeszcze tylko drobny gadżet. Rogi pudełka ozdobiłam pinezkami tapicerskimi zakupionymi w markecie budowlanym.