Witajcie!
Dzisiaj powitaliśmy lipiec, czyli wspaniały czas wakacyjnych wyjazdów i odpoczynku. Z tej okazji przygotowałam dla was dwa albumiki, jeden idealny na wspomnienia z campingu czy wyprawy w góry, a drugi typowo plażowy.
Dzisiaj powitaliśmy lipiec, czyli wspaniały czas wakacyjnych wyjazdów i odpoczynku. Z tej okazji przygotowałam dla was dwa albumiki, jeden idealny na wspomnienia z campingu czy wyprawy w góry, a drugi typowo plażowy.
Do stworzenia obu albumów użyłam gotowych baz z eco scrapbookingu, pięknie się prezentują i bardzo łatwo się je ozdabia. Od siebie dodałam do baz kilka flapek, opaskę na maty (belly band) i rozkładaną książeczkę. Wszystko to wykonałam z papieru kraft. Za to jeżeli chodzi o papiery scrapbookingowe to użyłam dwóch najnowszych kolekcji od Mintay Papers. Obydwa albumy mają taki sam układ stron i sposób ozdabiania.
Album górski powstał na bazie papierów z kolekcji Wilderness. Okładkę ozdobiłam za pomocą kół wyciętych z papierów z widokami i elementów z arkusza dodatków. Do tego żeby dodać trochę dynamiki i przestenności pod kompozycję poupychałam chrobotka i podsypałam go kulkami 3D imitującymi kamyczki. Zarówno na dole jak i na górze okładki odbiłam wzory za pomocą szablonu i dwóch kolorów past satynowych. Niektóre detale na grafikach pokryłam przeźroczystymi perełkami w płynie.
Plażowy albumik powstał z bardzo wakacyjnych papierów Paradise, a okładka została ozdobiona bardzo podobnie jak u jego poprzednika.
Tło z kółek, rameczki i kompozycja z
wyciętych elementów. Jednak tutaj pod kompozycję nałożyłam dosyć
nierównomiernie pastę piaskową, która dodatkowo delikatnie posypana
brokatem dała świetny efekt miniaturowej sztucznej plaży. Na rameczkach
również odbiłam szablon za pomocą past satynowych i możecie tutaj
zobaczyć z jaką łatwością przenikają się kolory!
Maty pod zdjęcia wykonałam z grubszego papieru wizytówkowego ich
zdobienia uzyskałam za pomocą mgiełek i color washy nakładanych
pędzelkiem na zwilżony papier - tak jak w przypadku akwareli. Po
wyschnięciu odbiłam w narożnikach stempel z tekstem. W przypadku albumu
plażowego, gdy maty były już suche popsikałam je jeszcze delikatnie
perłową mgiełką i opruszyłam srebrnym brokatem.
Bardzo gorąco was zachęcam do stworzenia własnych wakacyjnych albumików, zapewniam was, że jest to przepiękna pamiątka do której zawsze miło się wraca, a nawet jeśli sami nigdzie się nie wybieracie to własnoręcznie wykonany album będzie cudnym prezentem.
Bardzo gorąco was zachęcam do stworzenia własnych wakacyjnych albumików, zapewniam was, że jest to przepiękna pamiątka do której zawsze miło się wraca, a nawet jeśli sami nigdzie się nie wybieracie to własnoręcznie wykonany album będzie cudnym prezentem.
Do wykonania projektów użyłam gotowe albumy Bazyliszek:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia! :)
Zachwycona jestem. Podobają mi się oba albumy.
OdpowiedzUsuń