środa, 30 kwietnia 2014

Craft meeting 2014

Jak zapewne wiecie (reklamowaliśmy to wydarzenie dość szeroko), odbył się u nas ostatnio Craft Meeting, a konkretnie kolejna jego edycja - już trzecia. Tradycję organizowania Craft Meetingów zapoczątkowała spontanicznie zorganizowana Parapetówka w Stonogach, która miała miejsce tuż po przenosinach sklepu z Pogodnej na Grunwaldzką - trzy lata temu. Spotkała się ona z tak pozytywnym odzewem, że postanowiliśmy organizować coś podobnego corocznie - tak narodziły sie Craft Meetingi (nawiasem mówiąc, teraz nam się wydaje, że raz do roku to i tak za mało!). Było jak zawsze - czyli tłoczno - w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bardzo twórczo i przesympatycznie!
Podczas Craft Meetingu odbyły sie dwa warsztaty. Na pierwszym z nich uczestniczki wykonywały tag z wykorzystaniem past satynowych Daily Art i szablonów nowej marki Decoista.


Nasze klientki były pierwszymi osobami w Poznaniu, w Polsce i na świecie, które miały okazję je przetestować! Sądząc po zebranych opiniach - testy wypadły pomyślnie, a szablony Decoista już niedługo pojawią się w stałej ofercie sklepu Stonogi.pl :)


Jedna z gotowych prac z bliska:


I żeby tradycji stało się zadość, zdjęcie grupowe pod drzewem musi być!


Nie samymi warsztatami człowiek żyje... podczas Craft Meetingu jak najbardziej możliwe były zakupy, a na niektóre produkty udzieliśmy sporych rabatów :)


Na kolejnym warsztacie zabraliśmy się za ozdabianie tabliczki mdf w technice decoupage. Tu również w użyciu były szablony Decoista i dla odmiany, tym razem pasty strukturalne Daily Art.


Na koniec odbyło się losowanie nagród - spośród wszystkich osób, które tego dnia wypełniły kupony konkursowe, los uśmiechnął się do trzech Pań.

Dziękujemy za Waszą obecność!
PS: podobne spotkanie zorganizujemy na rozpoczęcie sezonu, już teraz zapraszamy po wakacjach, 6 września :)

pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Uwielbiam takie twórcze spotkania, aż Wam zazdroszczę babeczki tych przeżyć, bo działo się działo;)) I piękne prace poczyniłyście:) Szkoda, że Poznań tak daleko...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)