sobota, 13 sierpnia 2011

Jak naprawić ćwiek - kurs krok po kroku

W moim komplecie ćwieków zdarzyl sie jeden niezbyt atrakcyjny, którego normalnie bym nie wykorzystała.

Ponieważ jednak wychodzę z założenia, że przy odrobinie dobrej woli wszystko można wykorzystać, rozkleiłam ów ćwiek, niepodobający mi się element (perełkę) wyrzuciłam...

odrysowując wcześniej jej kształt na arkuszu papieru do scrapbookingu, dzięki czemu po wycięciu otrzymałam całkowicie nową bazę...

wystarczyło ją teraz tylko przykleić i...

powierzchnię pokryć preparatem glossy accent. W wyniku tych zabiegów powstał ćwiek idealnie pasujący do projektu!

Który posłużył do spięcia płatków kwiatka...


A tu już cała okładka, wykonana z wykorzystaniem papierów Cudowne Lata i Prima Marketing z kolekcji Madeline, Jako tło posłużył papier GCD Sonata,

I jeszcze wnętrze:



pozdrawiam,
gooseberry

13 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, naprawdę, rewelacja! i już wiem co zrobić z "zepsutymi" ćwiekami. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł!
    Czasem zdarza się ćwiek ze skazą, więc dobrze wiedzieć, że można go zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. i powstaje jedyny w swoim rodzaju idealny ćwiek! idę popsuć jakiś, żeby go przerobić ;) świetny kurs!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny i praktyczny kurs, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kursik.
    Muszę sobie zakupić glossy accent.
    Skorzystam na bank.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjny pomysł !!!!!!!!!! Teraz będziemy hurtem psuć ćwieki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś mi się jeszcze ćwieki nie popsuły, ale ten pomysł jest znakomity! Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. He he, ja kiedyś specjalnie kupiłam zestaw strasznie brzydkich, przecenionych ćwieków, żeby je popsuć - dokładnie tak, jak to pokazałaś, efekt np. tu: http://1.bp.blogspot.com/-hk6fKBcfMs4/TcAqkwHGXxI/AAAAAAAAAMg/AkFVZ0vBFJE/s1600/P1010885.jpg :)
    A metodę polecam wszystkim, nawet czasem można utrafić z wielkością dziurkacza, żeby wyciąć kształt nowego oczka, wtedy jest jeszcze łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł:)
    Donoszę również, że wygrany dziurkacz spisuje się na medal:)
    http://orsynia.blogspot.com/2011/07/motylem-jestem.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł :) Dzięuję za kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  11. doskonała robota! musze spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. :) znałam ten sposób, ale kurcze mam same malusie ćwieki... :/
    a ten Twój wyszedł świetnie - cały notes uroczy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz :)