Strona w zeszytowym art journalu. Pokryta najpierw cienką warstwą gesso, na którym przy pomocy takiej ślicznej maski/ szablonu namalowałam kwiaty, a między nie wtarłam odrobinę pasty strukturalnej. Później psiknęłam dwoma kolorami Glimmer Mist, których nadmiar delikatnie zebrałam chusteczką, głównie z kwiatów. Po wyschnięciu - przy użyciu tego samego szablonu - narysowałam kwiaty srebrnym długopisem żelowym. Zdanie wycięte kiedyś, już nie pamiętam nawet z czego, zachowałam, bo mi się podobało, i teraz idealnie pasowało. Nakleiłam oczywiście klejem Magic :)
Całość miała być taka właśnie rozmyta i nieco nierzeczywista. Mam nadzieję, że wam się spodoba i zachęci do własnych eksperymentów!
I polecam uwadze dział z maskami - są naprawdę świetne i można je wykorzystywać na najróżniejsze sposoby!
pozdrawiam,
coco.nut
pozdrawiam,
coco.nut
Na maski zasadzam się już od jakiegoś czasu, bo dzięki nim można tworzyć niepowtarzalne efekty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń