Kiedy Kasia zaproponowała mi ozdobienie
tego segregatora, zgodziłam się z ochotą. Ale kiedy zasugerowała papiery... No cóż, szybko sobie przypomniałam, że od dawna planowałam podziałać nieco scrapowo w stylu shabby chic, a te przepiękne
papiery Melissy Frances są do tego idealne! Do tego trochę
farbek pękających na krawędzie,
różne kwiatki, niektóre samodzielnie robione, w środki
perełki samoprzylepne lub
perełkowe ćwieki,
zawijas kryształkowy, również samoprzylepny, nieco
różnych brokatów, sporo koronki i takie coś wyszło:
Tu można przyjrzeć się bliżej szczegółom:
I jeszcze grzbiet:
Mogę powiedzieć całkiem szczerze, że mimo moich obaw (nie przepadam za precyzyjnym wycinaniem) nie było to trudne, a w tak ozdobionym segregatorze zamieszkają moje stempelki, ale o tym napiszę później... :)
Zachęcam do spróbowania!
pozdrawiam,
coco.nut