Imitacja starych desek w decoupage - jak zrobić?
Oto pomysł jak wykonać ramkę "z desek", troszkę nadgryzioną zębem czasu, z popękaną i łuszczącą się farbą, na bazie najzwyczajniejszej w świecie sosnowej ramki, wykonanej kilka tygodni temu w warsztacie jakiegoś stolarza i zakupionej w internetowym sklepie decoupage :) Przygotowałam dla Was tutorial i opisałam jak uzyskać taki efekt.Wybrałam ze sklepu Stonogi.pl dużą, drewnianą ramkę prostokątną.
Z środka wyjęłam deseczkę i zabrałam się za obrabianie ramy :)
Podzieliłam ramę na kilka pasów pionowych i narysowałam linie ołówkiem.
Teraz czas na zabawę pilnikami.
Na każdej narysowanej kresce wypiłowałam wgłębienie.
Nie muszą to być idealnie równe rowki - wręcz przeciwnie!
Deski bywają przecież nierówne i wyszczerbione :)
Tak przygotowaną ramę zabezpieczyłam podkładem, a nawet dwoma :)
Deskę pomalowałam podkładem czarnym oraz podkładem ceglastym (który można również zastąpić farbą akrylową w podobnym kolorze). Kolorowy podkład zastąpi nam farbę i będzie znakomitą bazą pod crackle jednoskładnikowe. Rudości będą kolorami odsłonionymi przez nasze spękania.
Czas na efekt popękanej, łuszczącej się farby.
Do tego celu użyłam medium do spękań - crackle jednoskładnikowe.
Preparatem pomalowałam całą ramkę.
Uwaga: krak pęka zgodnie z kierunkiem nakładania!
Ja pomalowałam całość pędzlem: kierunek góra-dół, aby uzyskać "pionowe spękania".
Uwaga: krak pęka zgodnie z kierunkiem nakładania!
Ja pomalowałam całość pędzlem: kierunek góra-dół, aby uzyskać "pionowe spękania".
Tak przygotowaną pracę pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia.
Nadmiar medium usunęłam z rowków wykałaczką.
Nadmiar medium usunęłam z rowków wykałaczką.
Czas na upragnione spękania.
Wybieramy farbę w kontrastowym kolorze, ja pomalowałam całość farbą turkusową DailyArt.
Malujemy zdecydowanie pędzlem (kierunek góra-dół), tym razem nie bacząc na nierówności.
Dążymy przecież do ideału łuszczącej się farby :)
Pamiętajcie, aby nie poprawiać pomalowanych już miejsc!
Krak działa na farbę prawie natychmiast, pierwsze spękania pojawią się jeszcze
Wybieramy farbę w kontrastowym kolorze, ja pomalowałam całość farbą turkusową DailyArt.
Malujemy zdecydowanie pędzlem (kierunek góra-dół), tym razem nie bacząc na nierówności.
Dążymy przecież do ideału łuszczącej się farby :)
Pamiętajcie, aby nie poprawiać pomalowanych już miejsc!
Krak działa na farbę prawie natychmiast, pierwsze spękania pojawią się jeszcze
zanim dokończymy malować całość.
Kolor spękań to kolor pierwszej farby czyli w tym przypadku ciemnego podkładu.
Nadmiar farby usuwamy wykałaczką z zagłębień i pozostawiamy do wyschnięcia.
Kolor spękań to kolor pierwszej farby czyli w tym przypadku ciemnego podkładu.
Nadmiar farby usuwamy wykałaczką z zagłębień i pozostawiamy do wyschnięcia.
Postanowiłam całość delikatnie "przyprószyć" farbą w kolorze jasnego błękitu.
Delikatnie nabrałam farbę na gąbeczkę, odbiłam nadmiar z boku na kartce
i przetarłam całość prawie "na sucho".
Czas upiększyć "deski" :)
Wybrałam dwie serwetki z kwiatami i wycięłam z nich kilka motywów.
Ważne, aby wzory z serwetek były dokładnie wycięte.
W tym przypadku wyrywane brzegi będą nienaturalnie odznaczać się na takim tle.
Serwetki rozwarstwiamy i przyklejamy część z nadrukiem w wybranych miejscach.
Serwetki rozwarstwiamy i przyklejamy część z nadrukiem w wybranych miejscach.
Teraz musimy podkreślić i "rozdzielić" deski na ramce.
Najlepsze efekty dadzą preparaty postarzające typu bitum/patyna.
Przed tym etapem zabezpieczamy całość warstwą lakieru.
W razie niepowodzeń łatwo usuniemy patynę nie niszcząc naszej pracy.
Patynę rozprowadzamy pędzelkiem z zagłębieniach, a nadmiar rozcieramy gąbeczką wzdłuż rowków.
Cieniujemy również brzegi ramki.
Przed tym etapem zabezpieczamy całość warstwą lakieru.
W razie niepowodzeń łatwo usuniemy patynę nie niszcząc naszej pracy.
Patynę rozprowadzamy pędzelkiem z zagłębieniach, a nadmiar rozcieramy gąbeczką wzdłuż rowków.
Cieniujemy również brzegi ramki.
Teraz troszkę zabiegów upiększających :) Podkreśliłam delikatnie płatki kwiatów jasną farbą oraz namalowałam wzór za pomocą szablonu z boku i dołu ramki.
I ramka jest już gotowa!
Jednak nie wytrzymałam i zrobiłam wersję "na bogato" :)
W ruch poszedł mój ulubiony szablon!
Z tego szablonu korzystałam również tworząc tutorial do Kuferka z konikiem.
Namalowałam po obu brzegach dwa stempelki - mniejszy i większy. Przy większym stempelku wykorzystałam farbę metaliczną i satynową pastę strukturalną DailyArt.
I to już koniec. Zabezpieczyłam całość lakierem.
Nie miałam pod ręką żadnego zdjęcia, które mogłabym umieścić w ramce,
więc postanowiłam na szybko wypełnić środek.
Ponieważ całość jest już dość bogata w dekory, środek zrobiłam zupełnie prosty.
Deseczkę pomalowałam kremową farbą. Po raz kolejny wykorzystałam ulubiony szablon.
Tym razem wybrałam wzór motyla i ponownie użyłam satynowej pasty strukturalnej DailyArt.
Delikatnie "popstrykałam" pędzlem kropeczki i umieściłam obrazek z motylkiem w ramce.
Deseczkę pomalowałam kremową farbą. Po raz kolejny wykorzystałam ulubiony szablon.
Tym razem wybrałam wzór motyla i ponownie użyłam satynowej pasty strukturalnej DailyArt.
Delikatnie "popstrykałam" pędzlem kropeczki i umieściłam obrazek z motylkiem w ramce.