Tutaj widać jeden ze stempli z zestawu Hero Arts. Pozostałe nie załapały się tym razem na zdjęcie, niemniej jednak wszystkie są boskie, a to piórko... po odbiciu jak żywe, musicie uwierzyć na słowo! :)
Na okładce nie mogłam się powstrzymać i użyłam pasty satynowej Daily Art - kolor perłowy, ale i pozostałe z palety 10 kolorów są świetne i pewnie jeszcze nie raz je wykorzystam.
A tak prezentuje się całość zamknięta w pudełku.
Na koniec wspomnę tylko, że jurnal ma już swoją nową właścicielkę, której, mam nadzieję, dobrze będzie służył :)
A i zaglądajcie do nas, bo w przyszłym tygodniu czeka nas pożegnanie starego DT i powitanie nowego! Będzie się działo! :)
pozdrawiam
Ze sklepu Stonogi.pl użyłam: